piątek, 5 października 2012

byłyśmy dziś na otwarciu sklepu "pan tu nie stał". wreszcie płaszczyki z mamy dyplomu są na nas dobre. 
nina- bardzo nie chciałam ubrać czarnych getrów, ale mama mnie przekonała, że pasują do szarej sukienki, później kazałam sobie zrobić palmę na głowie, ale też mi się nie podobała, ogólnie wciąż się potykałam i płakałam co 5 minut denerwując tatę.
lena- szalałam z ritą i było fajnie.


tak się prezentowałyśmy przed wyjściem.
lena cała w h&m, buty re kids, nina- sukienka vintage, buty re kids z zeszłego roku.



a oto zdjęcia z naszego cudownego podwórka

sklep zwiedzałyśmy z Ritą, Wiktorem i Polą. na szczęście był kącik dla dzieci i bardzo dużo fajnych zabawek.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz